święcenie roweru :D oraz "masa" gliwicka
Piątek, 1 maja 2009 Kategoria 50km-100km, completely alone
Km: | 88.02 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 03:37 | km/h: | 24.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Author Basic | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw pojechałem na Załęską Hałdę na mszę św. dla rowerzystów, na oko zebrała się niecała setka fanów 2 kółek, po mszy ksiądz święcił rowerki, teraz na drodze nic mi nie grozi :D. Potem wróciłem do domu na obiad i ruszyłem do Gliwic na masę krytyczną, jechałem znaną mi drogą, przez Sztauwajery, Ligotę, Panewniki, lasem na Halembę, lasem na Makoszowy i ul. Pszczyńską do Gliwic. Niestety ta ulica byla w remoncie i wyrzuciło mnie to jakiejś wsi Bojków. Objazd nie był w żaden sposób oznakowany więc jechałem na czuja, niestety do centrum Gliwic trafiłem za późno i nie pozostało mi nic innego niż powrót. Nie chciałem wracać przez te wsie, więc jechałem miastami za oznakowaniem do Katowic.
przed mszą

święcenie
przed mszą

święcenie
