Biolyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(3)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bioly169.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2008

Dystans całkowity:844.44 km (w terenie 223.00 km; 26.41%)
Czas w ruchu:36:57
Średnia prędkość:22.85 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:56.30 km i 2h 27m
Więcej statystyk

sztauwajery

Środa, 6 sierpnia 2008 Kategoria <30km, completely alone
Km: 15.24 Km teren: 0.00 Czas: 00:32 km/h: 28.57
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
sztauwajery

papry z Majkiem przy jebitnym

Wtorek, 5 sierpnia 2008 Kategoria 50km-100km, w towarzystwie
Km: 79.32 Km teren: 50.00 Czas: 03:21 km/h: 23.68
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
papry z Majkiem przy jebitnym wietrze

i've got the powerade

serwis

Poniedziałek, 4 sierpnia 2008 Kategoria <30km, completely alone
Km: 7.08 Km teren: 0.00 Czas: 00:20 km/h: 21.24
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
serwis

Deszcz nas złapał w Mikołowie

Sobota, 2 sierpnia 2008 Kategoria 50km-100km, w towarzystwie
Km: 72.00 Km teren: 40.00 Czas: 03:20 km/h: 21.60
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Deszcz nas złapał w Mikołowie półtorej godziny jazdy w deszczu.
Ale wszystko zaczęło się od umieszczenia w Wyborczej wycieczki po wsiach pomiędzy Mikołowem i rudą śląską. Pojechałem od siebie na Rybaczówkę spotkać się z Majkiem, potem wjechaliśmy na niebieski szlak, na Ochojcu nas pan policjant zatrzymał, bo zaczeliśmy jechać złą stroną drogi rowerowej (ale wcześniej była tylko z 1 strony, a znak zupełnie niewidoczny). Potem wylądowaliśmy na "ścieżce leśnej dla pieszych, ale jeszcze przejezdnej" - tekst mądrego pana z Wyborczej.
Pół godziny kluczyliśmy przez pola i lasy po bezdrożach, potem przebiliśmy się przez pole pszenicy do jakiejś drogi i pojechaliśmy do Mikołowa olewając dalszą część. W Mikołowie na rynku zaczeło padać, więc zanim dojechałem moja biała koszulka zmieniła kolor na czarny. Nie Majk, trochę pozmieniałem ;P

Rynek w Mikołowie i ja jak się nawadniam :)

do babci na placki

Piątek, 1 sierpnia 2008 Kategoria <30km, completely alone
Km: 21.53 Km teren: 0.00 Czas: 00:53 km/h: 24.37
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
do babci na placki

kategorie bloga

Moje rowery

Merida Big Nine 500 2019 42064 km
Author Basic 22230 km

szukaj

archiwum